Jak znaleźć ludzi chętnych do udostępniania treści z naszego bloga?
Jest to post napisany przez naszych przyjaciół z Salt Lake City, nawiązujący do naszego poprzedniego postu: „Blog firmowy – skąd czerpać pomysły na posty?„.
Napisanie dobrego postu na blog firmowy to poważne zadanie. Dodatkowym wyzwaniem jest wypromowanie tego postu.
Wiele firm wydaje całkiem spore pieniądze próbując zareklamować swoje treści, często obserwując bardzo słabe wyniki takich działań. Jak więc skutecznie udostępniać treści i zdobywać nowych czytelników?
Otóż kluczowe jest budowanie trwałych relacji z właścicielami innych blogów oraz z „influencerami”, czyli ludźmi mającymi wpływ na zachowania dużych grup użytkowników. Na pewno możesz zbudować zasięg dla swojego postu – szczególnie jeżeli jest on lepszy niż inne dostępne treści z Twojej branży, którym udało się zdobyć popularność.
Żeby zmienić sposób, w jaki promujesz swoje posty, wypróbuj poniższe metody.
Autor zdjęcia: AJ Cann
Wypróbuj Realtime
Biorąc pod uwagę liczbę serwisów internetowych w każdej z branż, bardzo trudno jest obecnie napisać post, którego treść będzie absolutnie unikalna. Szczególnie dotyczy to dynamicznych gałęzi przemysłu, w przypadku których większość know-how jest ogólnodostępne.
Dlatego przydadzą Ci się takie serwisy jak Realtime, które pozwolą Ci sprawdzić, jakie tematy są aktualnie popularne. Posiłkując się takimi narzędziami, wybierzesz taki temat dla swojego postu, który zapewni mu popularność już na samym początku. Po prostu będziesz pisać o tym, o czym użytkownicy chcą czytać – a jednocześnie nie zdublujesz treści, które już ktoś na ten temat opublikował.
Owszem, często może okazać się, że istnieją już posty o zbliżonej tematyce. Ale Twoim zadaniem jest skupić się na wąskiej tematyce, bezpośrednio skierowanej do Twojej grupy docelowej.
Dobrym sposobem na generowanie pomysłów na unikalne treści są takie narzędzia jak
Seogadget’s content strategy generator, który pomoże Ci stworzyć pokaźną listę tematów związanych z Twoją branżą.
Użyj mediów społecznościowych
Kiedy masz już gotowy post i chcesz go wrzucić na swoje profile społecznościowe, wstrzymaj się chwilę i zacznij od wyszukania użytkowników, którzy udostępniają dużo treści o zbliżonej tematyce. Skontaktuj się z nimi i spróbuj ich namówić, żeby udostępnili Twój post.
Na początku takiej znajomości na pewno konieczne będzie dostarczenie im czegoś dla ich czytelników – na przykład infografiki. To atrakcyjne wizualnie materiały, które nie jest trudno stworzyć (istnieje wiele narzędzi do projektowania a nawet automatycznego generowania infografik).
Ważną zasadą – zapożyczoną bezpośrednio ze świata Public Relations – jest, żeby nawiązać relacje z takimi ludźmi zanim poprosisz ich o udostępnianie Twoich treści. Zacznij od udostępniania i komentowania ich treści. Szukaj blogerów, którzy piszą o czymś, co również interesuje Twoich odbiorców – i zacznij z nimi korespondować.
Jak zaczniesz z nimi rozmawiać, zniknie Twój status obcej osoby i dużo łatwiej będzie poprosić o udostępnianie. Nie zdziw się, kiedy oni sami o to poproszą – kiedy tylko zauważą, że Wasze grupy docelowe w dużej mierze się pokrywają.
Udostępniaj często
Jeżeli chcesz (a chcesz) utrzymać relacje z blogerami, zaplanuj częste interakcje z nimi. Udostępnianie ich treści, komentowanie, korespondencję emailową. W ten sposób nie zapomną o Tobie a dodatkowo, kiedy poprosisz o pomoc, będą się czuli w pewnym sensie zobowiązani do tego.
To samo dotyczy oczywiście Twoich profili społecznościowych. One muszą być cały czas żywe, żeby przyciągać znaczący ruch. Staraj się publikować minimum, 2-3 razy w tygodniu i koniecznie codziennie sprawdzać profile pod kątem wiadomości i komentarzy.
Komentarze 2 komentarze
Kamil 03-12-2014 napisał(a):
Zasady o których piszesz w naturalny sposób zacząłem realizować rok temu. Prośby o wykopanie serwisu skończyły się na tym że zaczęli udostępniać na potęgę.
Wiktoria Dulińska 27-08-2015 napisał(a):
Sama założyłam bloga nie dawno i niestety jest mało odbiorców ,a wydaje mi się że mam ciekawe pomysły i udostępniam wszędzie gdzie się da i nic ,a bardzo mi zależy 🙁